Piotr RubikCOMPOSER - MUSICAN - CONDUCTOR

Auto – pułapka / Auto – trap

Dzisiaj odejdę na chwilę od tematyki muzycznej i zajmę się podróżami. A raczej opiszę totalną żenadę w wykonaniu jednej z firm wynajmujących samochody ku przestrodze wszystkich, którzy chcą wypożyczyć auto we Włoszech. Ja spotkałem się z taką sytuacją po raz pierwszy mimo, że sporo podróżuję więc jest szansa, że dla niektórych z Was też będzie to novum i ten tekst oszczędzi Wam nieco pieniędzy. Zatem cofnijmy się trochę w czasie…

Pod koniec sierpnia wybraliśmy się na tydzień do Toskanii. Toskania cudowna, wspaniałe wino, przepyszna kawa gdziekolwiek nie pojedziesz. Dużo wcześniej zarezerwowałem samochód, który odebrałem po przylocie na lotnisko w Pizie. Odbiór samochodu był sam w sobie ciekawym przeżyciem albowiem dowiedziałem się po wylądowaniu, że punkt wynajmu aut jest w zupełnie innym budynku (a właściwie nieco większym baraku) oddalonym o 500 metrów od terminalu (slowo „terminal” jest nobilitacją, a raczej wielką przesadą jeśli chodzi o lotnisko w Pizie, ale niech tak zostanie na potrzeby tego tekstu). No wiec zasuwa człowiek po przylocie te pół kilometra po samochód (owszem – lotnisko zapewnia autobus wahadłowy dowożący klientów z „terminalu” do punktu wynajmu, ale busik kursuje co 15 minut i ze względu na swoje gabaryty zabiera ułamek kolejki chętnych, zatem jeśli chcesz odebrać auto tego samego dnia to proponuję się przejść), staje w kolejce i po mniej więcej pół godzinie dochodzi do okienka. W moim przypadku było to pół godziny ponieważ przede mną stało zaledwie pięć osób, być może czasem bywa i dłużej, bo pośpiech jest pojęciem obcym dla pracowników wypożyczalni. To była akurat firma Auto-Europa / Sicily by car. Nie jestem fanem – po prostu oni są liderem w tamtej okolicy więc pomyślałem – czemu nie. No więc dotarłem do okienka, podpisałem dokumenty (przy rezerwacji przez internet zapoznałem się dokładnie z warunkami) i odebrałem samochód. Jako, że podróżowaliśmy z dziećmi zamówiłem też 2 foteliki, które musiałem sobie wybrać spośród leżących na ziemi, obrzyganych, śmierdzących, brudnych egzemplarzy. Uff… W końcu udało się znaleźć dwa nadające się na dalszą podróż. Nareszcie mogliśmy ruszyć.

W Toskanii spędziliśmy wspaniały tydzień, zrobiliśmy łącznie 1400 km i to był naprawdę miły czas.

Jakiś czas po powrocie do domu okazało się, że ustrzelił mnie fotoradar…. Na autostradzie….

Wiem, wstyd, nie ma co się tłumaczyć, bywa:)

Ale jakież było moje zdziwienie kiedy okazało się, że firma wynajmująca samochód, niezależnie od mandatu ściągnęła sobie z mojej karty kredytowej 61 euro. 61 euro czyli mniej więcej 250 zł! Za co? Ano za „czynności administracyjne” czyli de facto za przekazanie moich danych urzędowi (co przecież jest ich obowiązkiem i nawet gdyby przesyłali tę informację w złoconej kopercie to byłoby chyba taniej…).

No tu już mnie krew zalała, bo niezależnie od kwoty nie lubię jak ktoś mnie robi w balona. Firma przesłala mi stosowne pismo z kserokopią umowy, którą podpisałem podczas odbioru auta i rzeczywiście – na czwartej stronie drukiem najmniejszym z mniejszych, właściwie nie do odczytania bez lupy widniała notatka, że za KAŻDY mandat pobierają opłatę 50 euro plus VAT.

Wiadomo, że mogłem przestudiować dokładnie całą umowę w trakcie odbioru, ale spotykam się z taką sytuacją po raz pierwszy, podczas rezerwacji przez internet wśród wielu warunków wynajmu nie było nic na ten temat zatem mniemam, że to sposób na dodatkowy dochód dla firmy.

Pośrednik – firma rentalcars.com napisał mi, że to w tej chwili częsta praktyka wśród wypożyczalni. No fajnie, czemu w takim razie nic o tym nie ma na stronie gdy chcemy wynająć auto?

Zatem uważajcie przy wynajmie, sprawdźcie czy dana firma dolicza sobie tego typu „opłaty”. Ja już teraz zawsze będę to sprawdzał.

Oczywiście zawsze można starać się jeździć tak, aby nie było mandatów, ale jak wiadomo – jeśli fotoradar chce Cię ustrzelić to zawsze to zrobi. Nawet jak śpisz.

_____________

This post is currently unavailable in English. If you feel like helping me up and do it for free please do it and send me the text by email. Thanks!